W dniach 12-13 stycznia 2019 odbyły się warsztaty pt. „Bądź częścią RWS” organizowane przez EkoCentrum we Wrocławiu. W warsztatach wzięło udział ok 30 osób głównie z okolic Wrocławia ale też z innych rejonów Polski oraz goście z zagranicy. Były twórczynie RWSów i kooperatyw, rolnicy, konsumenci i aktywistki. Rozmawialiśmy o istniejących projektach Rolnictwa Wspieranego przez Społeczność, porównywaliśmy różne modele funkcjonowania i doświadczenia osób uczestniczących w spotkaniu. Tak o RWSach piszą organizatorki warsztatów:
Grupy RWS powstają niezależnie w różnych miejscach świata z inicjatywy aktywnych mieszkańców i mieszkanek zaangażowanych w lokalną produkcję organiczną i gwarantują rodzinom rolników stabilność, dostęp do rynków oraz wsparcie w sytuacjach tego wymagających. W ostatnich dziesięcioleciach RWSy okazały się skuteczne w tworzeniu nowych miejsc pracy związanych z lokalnymi społecznościami oraz są odpowiedzią na problemy środowiskowe, klimatyczne i społeczne.
Pierwszego dnia była mowa o idei ruchu RWSów, ich międzynarodowym zasięgu oraz o pierwszej polskiej grupie zainicjowanej w 2012 roku w Świerżych Pankach. Swoje prężne inicjatywy zaprezentowali zagraniczni goście: Zoltan z Węgier i Jana z Czech.
Zoltan Lengyel prowadzi Táncoskert (www.tancoskert.hu) – 60-hektarowe gospodarstwo w Polgár we wschodnich Węgrzech, w którym zajmuje się hodowlą bydła, świń, owiec i drobiu na mięso (te ostatnie też dla jajek) oraz uprawą ogródka na własne potrzeby. W 2015 roku zdecydował się na formułę RWS z próbną, 6-osobową grupką nastawiona na odbiór jajek. Teraz zapisanych jest 120 rodzin, którym raz na dwa tygodnie dostarcza mięso i jajka do 4 miejsc w Budapeszcie i do Eger. System RWS pozwala mu się skupić na doglądaniu zwierząt, a logistyka sprzedaży ogranicza się do aktualizowania grupy i pobierania opłat na początku roku oraz do regularnych dostaw w umówione miejsca. Zoltan, który przez 15 lat pracował jako programista, prowadzi szczegółowe tabelki, w których wylicza ile kosztuje go utrzymanie oraz ubój każdego zwierzęcia, inwestycje w infrastrukturę oraz transport i bieżące wydatki. Sumę dzieli przez ilość zapisanych odbiorców i dodaje 10% na nieprzewidziane koszty.
Zoltan do gospodarstwa podchodzi holistycznie i na podmokłych, błotnistych terenach trzyma stado świń, a tam gdzie rozwijają się niekorzystne dla bydła pasożyty wpuszcza drób, w celu ich wydziobania. Aktualnie posiada 30 krów z cielętami, 30 świń, 30 owiec z jagniętami, 2500 kur oraz gęsi, kaczki, indyki, perlice po 100–200 z każdego gatunku. Ubój bydła odbywa się w zaprzyjeźnionej, licencjonowanej rzeźni i tylko przez zaufanego rzeźnika, a drobiu w specjalnym miejscu postawionym na terenie gospodarstwa.
Odbiorcy na początku roku mogą zapisać się na mięso lub jajka od kur oraz wieprzowinę. Minimalne zamówienie to jedna kura (ok 200 jajek w roku) oraz pół świni. Ceny wieprzowiny w przeliczeniu są zaledwie 5-8% wyższe niż zwykłe mięso w Tesco, więc chętnych osób nie brakuje.
Jana Kožnarová z Czech prezentowała organizację AMPI (Stowarzyszenie Miejskich Inicjatyw Żywnościowych – www.asociaceampi.cz), która prowadzi szeroką działalność edukacyjną, społecznościową i rzeczniczą w Czechach. AMPI m.in. pomaga zakładać i prowadzić RWSy tworząc potrzebne materiały i organizując spotkania. Prowadzi leśne przedszkole i warsztaty ekologiczne w przedszkolach, szkołach i innych instytucjach, a także inkubator dla początkujących gospodarstw, ekoteatr dla dzieci i ogród społecznościowy w Pradze (www.kzkuchynka.cz). Organizacja zrealizowała też dużo międzynarodowych projektów takich jak „Access to Land Europe”, „CSAct!”, „Solidarity base food system” czy „Eating Craft – PGS”.
Szczególnie system PGS (Participative Guarantee System – www.ifoam.bio/en/pgs-basics) wzbudził zainteresowanie uczestników warsztatu. To sposób na społecznościową kontrolę i nadzór warunków upraw i hodowli, w którym uczestnicy sami ustalają kryteria i sposób pracy wzajemnie się wspierając i kontrolując, dzięki czemu mogą zbudować zaufanie odbiorców bez wysokich kosztów zewnętrznej certyfikacji.
Z inicjatywy uczestników AMPI od 2011 roku niedaleko Pragi funkcjonuje RWS KomPot (www.kom-pot.cz), którego uczestnicy sami i same uprawiają niecały hektar ziemi. Od początku zamysłem było, by odbiorcy własnymi rękami dostarczali sobie warzywa pracując co najmniej 10 godzin w miesiącu. Im więcej czasu poświęcą pracy, tym mniej płacą stowarzyszeniu za uczestnictwo. Z RWSu korzystają obecnie 32 rodziny, a z czasem dwie osoby postanowiły zająć się ogrodnictwem na poważnie i są opłacane za regularną pracę na podmiejskim poletku. Grupa korzystnie dzierżawi teren, którego właścicielką jest uczestniczka KomPotu.
Następnego dnia odwiedziliśmy gospodarstwo agroturystyczne Nowina 5 koło Henrykowa, które od kilkunastu lat przyciąga artystów, działaczy i inne osoby złaknione wspólnotowości i bliskości z naturą. Założyciel Jurek Trawiński opowiedział jak po latach prowadzenia tradycyjnego gospodarstwa zaczął podróżować i inspirować się alternatywnymi wspólnotami. Znakiem rozpoznawczym gospodarstwa stała się hodowla koników polskich i górska turystyka konna. W międzyczasie do Nowiny zaczęło zjeżdżać się coraz więcej osób z Wrocławia i innych miejsc i coraz więcej z nich się osiedlało w okolicy tworząc rosnącą społeczność podczas gdy okoliczne wsie ulegają wyludnieniu.
Jarmarki, warsztaty, wernisaże i koncerty regularnie przyciągają ludzi z okolic i z Wrocławia zapewniając zainteresowanie i regularne wizyty. Z 20ha gospodarstwa 19ha przeznaczone jest dla stada koni (które, trzymane na powietrzu, o tej porze roku mają długą, miękką sierść), a 1 ha pod uprawę m.in. dyni hokkaido, porzeczki, aronii, dzikiej róży i agrestu. Na terenie i w okolicy sporo jest konstrukcji i domów z gliny, a eko-budowniczy Wojtek Swoboda pokazał nam najnowszy budynek jego autorstwa i wytłumaczył technikalia związane z używaniem słomy i dobieraniem odpowiednich rodzajów gliny.
Warsztaty minęły w serdecznej i otwartej atmosferze. Część osób nawet zdecydowała się zostać dłużej w Nowinie. Na koniec była też mowa o suwerenności żywnościowej, ruchu Nyeleni oraz Izerskim Forum Suwerenności Żywnościowej zaplanowanym na 2-3 marca w Dolinie Harmonii w Kopańcu. Tematy spotkały sie z dużym zainteresowaniem i przychylnością uczestników.